Marucins Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Jakim systemem plików sformatować dwie partycje gdzie przechowuję dane. Czy zastosować HFS+ czy może NTFS? Chciałbym mieć dostęp z pod OSX jak i windy do tych partycji. Jak HFS+ to pewnie MacDrive Jak NTFS to NTFS-3G albo Paragon Chodzi o sprawność, bezpieczeństwo (utrata danych), odporność na awarie (przykładowe wyłączenie komputera podczas kopiowania plików, spadek napięcie itd) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
314TeR Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Fat32 Tylko on jest w pełni wspierany przez oba systemy... Jeśli jednak któryś z tych dwóch, to raczej NTFS-3g... ale przetestuj porządnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gadowsk Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 A ja wolę MacDrive bo i tak w większości używam Windowsa więc wolę nie mieć na nim awarii. NTFS-3G robił mi błędy na partycji z Windowsem w MacDrive nie robi żadnych błędów na partycji z Maciem więc jak dla mnie lepsze rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marucins Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Właśnie podczas tego problemu który opisywałem Ci na PM (monitor) Musiałem osiągnąć z hebla dwa razy: * Pierwszy raz korzystałem z muCommander (Myślałem że ułatwi mi to kopiowanie - menager kopiowania/kolejka i te sprawy - LIPA NIE MA TEGO) było to na NTFS-3G unstable Jak system wstał partycja na która kopiowałem dane była pusta za to wcięło kilkadziesiąt GB danych które dotychczas przekopiowałem * Drugi raz wolałem nie ryzykować zmieniłem wersje NTFS-3G na stable (kopiowanie odbyło się w Finder - nie znalazłem softu do kopiowania) System wstał na dysku były katalogi - prawdopodobnie wszystko co do tej pory skopiowałem - ale po sprawdzeniu wielkości katalogów pokazywało mi bardzo śmieszne dane. - Kilkadziesiąt MB waga katalogu w czym w środku pliki zajmowały o wiele więcej - Nie mogłem ocenić na jakim katalogu kopiowanie zostało przerwane, więc usunąłem wszystkie. - Partycja wydawała się być pusta, ale z niewiadomych względów zniknęło ileś tam GB kopiowanych plików. Aktualnie testuję paragon 6.5 (dla czego nie 7.0 - nie trzeba tłumaczyć) * Nie chcę już kombinować z restartem przy kopiowaniu czy inne cuda, po czym znów formatować partycję z pod innego systemu. Jeśli OSX spisze się dobrze (nie wiem jak to jest przy aktualizacjach) nie będę musiał w ogóle instalować Linuxa a co do Windy może w niedalekiej przyszłości wrzucę. Temu potrzebuję wiedzieć za w czasu aby znów nie przenosić danych dla samej zmiany systemu plików NTFS czy HFS+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.