Skocz do zawartości

piker

Members
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana piker w dniu 24 Grudnia 2016

Użytkownicy przyznają piker punkty reputacji!

Informacje Profilu

  • Płeć
    Not Telling

Ostatnie wizyty

1 211 wyświetleń profilu
  1. Hmm, a są już jakieś rzetelne? Bo sorry, ale jak M1 wymusza dekodowanie sprzętowe na poziomie systemu to nie mamy o czym rozmawiać. I ciekawe jak sobie M1 poradzi z kodekami których nie ma wsparcia sprzętowego, czy to komputer na rok? Panowie, sprawa jest prosta: cała wydajność M1 wynika z integracji pamięci w procesorze. Tam są jakieś kosmiczne przepustowości (niewiele mniej od Threadrippera!). To jednocześnie duże ograniczenie, bo żeby zachować jako-taką pojemność RAM trzeba stosować kości o wysokiej gęstości i... cenie. Liczę, że Lisa Su z kompanią rozjedzie te procesorki Apple jak wszystko, co ostatnio staje im na drodze. Go AMD, go! Bo to wszystko jest zintegrowane w chipie. Myślę, że gdyby dali zwykłe gniazda SODIMM i wolne pamięci (jak to zwykle robiło Apple) to M1 by co najwyżej dorównał Intelom. Dziś szybkość RAMu jest kluczowa, na moim i7-7820x po OC pamięci z 3200MHz na 4000MHz wzrost wydajności w DaVinci Resolve był kolosalny. Jakbym kupił nowy komputer.
  2. To jest tylko obejście problemu ze sprzedażą niecertyfikowanego sprzętu. To jest prototyp i nie za bardzo można go ludziom sprzedawać.
  3. Nie wiem, to jest korporacja. Równie dobrze mogą za 5 lat ubić całego Maca albo zacząć licencjonować macOS OEMom. Nie od dziś wiadomo, że Apple lało na hackintoshe bo trochę im podnosiły udział w rynku (nie zdziwiłbym się, gdyby w Europie wschodniej było więcej Hacków niż Maców), a ten szklany sufit jest dla Apple trochę zadrą w oku. Poza tym, na hackach powstało sporo oprogramowania dla iOS. I fakt, Apple może olać apki pisane przez amatorów, no ale... Wydaje mi się, że jeżeli Apple zaproponuje naprawdę tanie komputery (np. Mac Mini za 299 usd) to mogą przekonać sporo niezdecydowanych. Kota w worku, w obecnych cenach, mało kto kupi.
  4. Ja obawiam się, że Apple ma gdzieś segment pro i zaproponuje użytkownikom Maca Pro migrację na Maca Mini. To prawda, że na przykład ze sprzętowymi transkoderami praca na materiale wideo będzie bardzo wydajna i może zachwycić, ale... ARMy nie radzą sobie na przykład z kodekami, których nie mają sprzętowego wsparcia - tam jeden mocny rdzeń spokojnie położy kilka mniej wydajnych (procesory ARM zawyżają punktację w benchmarkach właśnie swoimi specjalizowanymi jednostkami obliczeniowymi których odpowiedniki x86 po prostu nie mają). Nie sądzę, by branża pro zainwestowała w komputery nad którymi Apple będzie mieć pełną władzę. Jestem niemal pewien, że już systemu z pendrive na ARMacu nie zainstalujemy, bootloader będzie zablokowany jak w iPhonach. Taka ciekawostka: przy projektowaniu konsol PS5 i Xbox Series X rozważano różne architektury, w tym ARM, ale wygrała x86. Wygrała, bo programiści ją znają, jest najbardziej uniwersalna i lepiej się sprawdzi do zastosowań, których nie przewidziano na etapie produkcji chipu.
  5. Nie byłbym tego taki pewien. Ostatni PowerMac G5 wyszedł w 2005 roku, konwersja na x86 zaczęła się w 2006 i na początku 2007 Maki G5 to był już szrot. Mini z 2007 był już wydajniejszy od tego PoweMaca. Wszystko się rozbija o pytanie - czy Apple faktycznie porzuci X86? Czy zrobi też komputery na ARM, czy tylko na ARM. Doświadczenia innych firm pokazują, że ARM jest niechętnie wybierany przez konsumentów. Windows for ARM, mimo warstwy kompatybilności z x86(32), hitem się nie stał. Nawet Chromebooki, dla których dualizm architektury jest w zasadzie nie przeszkodą, to te najlepsze mają procesor Intela.
  6. Nie wiem czy przesiadka ma sens ekonomiczny. Jeżeli przewidywania czarnowidzów się sprawdzą to Big Sur będzie ostatnim macOS ze wsparciem x86. Potem już tylko migracja na ARM. W sumie najbardziej szkoda, że akurat teraz kiedy scena się tak dobrze rozwija - OpenCore, bezproblemowe GPU itd...
  7. No tak, nigdzie nie było mowy o architekturze ARM. To prawda. Tylko co w takim razie robi A12Z Bionic w tym zestawie deweloperskim? Inna sprawa, że przyszło mi do głowy teraz coś takiego - co, jeżeli do Maków nie trafią Ryzeny/Threadrippery, ale ich dedykowane dla Apple wersje? Konsole PS5 I XSX będą mieć "autorskie rdzenie oparte o architekturę ZEN". Apple zawsze chciało żeby Intel przygotowywał im dedykowane wersje procków, ale butny Intel nie chciał tego robić (i w sumie dekadę temu dyktował warunki, co zresztą spowodowało, że Xbox One choć miał mieć niebieski procesor, ostatecznie na rynek trafił z uboższą wersją APU dostarczanego przez AMD dla Sony). Jednego możemy być pewni. Tu nie chodzi o wydajność, nie chodzi o dobro użytkownika. Apple wyczuło, że może więcej zarobić. PS. Tym, co uważają, że będą masy kart rozszerzeń przypominam, że Apple nie lubi zbytnio otwartej architektury. No ale powrót do czasów Amigi i kart Zorro? Czemu nie!
  8. Nie ma procesorów ARM równie wydajnych co Threadrippery. ARM dziś absolutnie nie nadaje się na stację roboczą typu Mac Pro. Poza tym, od dawna w betach macOS znajdują się skrawki kodu wskazujące na to, że Apple pracuje równolegle nad ARM jak i sprzętami z AMD. Moim zdaniem obecne ruchy pokazują jedynie spięcia na linii Cupertino - Santa Clara. Intel jest zbyt butny, nie chce obniżyć cen i coraz więcej OEMów przechodzi do konkurencji. Nie sądzę, by Apple - po tryumfalnym powrocie na łono segmentu pro - znowu olało użytkowników profesjonalnych. PS. Gdyby ktokolwiek chciał dyskutować na temat "ARM jest równie wydajny bla bla bla" to przypominam, że ta architektura nie przyjęła się nigdzie poza mobilkami i i urządzeniami zintegrowanymi i to nie bez powodu. Dell eksperymentował z serwerami na ARM ale niski pobór energii nie zrekompensował niskiej ogólnej wydajności (nawet jeżeli poszczególne zadania procki ARM wykonują sprawniej, niż te x86) i padło. ARM się po prostu nie nadaje na urządzenia o otwartej architekturze, zresztą sam ARM to wysokie opłaty licencyjne i trudniejsza ucieczka, niż od Intela. Istnieje Windows for ARM ale nie da się go zainstalować na żadnym urządzeniu, na którym nie było go fabrycznie. Pomijam łamanie ograniczeń technologicznych i licencyjnych. Panowie, jeżeli Apple przejdzie na ARM całkowicie to nie będzie tylko koniec hackintosha. To będzie też koniec macintosha, bo z normalnego komputera stanie się on zablokowaną na każdy sposób, powiększoną wersją iPada. Koniec downgradów systemu, koniec możliwości instalacji zewnętrznych kextów. Myślałem, że z iPada zrobią Maca. Oni z Maca zrobią iPada.
  9. Moim zdaniem ARMy trafią najpierw do MBAir - dziś rozgraniczenie na Air i Pro jest mało wyraziste. Sądzę, że przenośne Maczki dostaną procesory energooszczędne, a do odświeżonego Maca Pro trafią threadrippery (o czym się mówi również od dawna). No cóż, pożyjemy, zobaczymy. Ja w każdym razie ARMowego Maca na pewno nie kupię. Czuję, że to będzie sprzęt zamknięty jak iPhone, bez możliwości instalacji aplikacji spoza App Store, z zerowym potencjałem rozbudowy no i bez możliwości instalacji Windowsa.
  10. Muszę przyznać, że OpenCore to rewolucja w świecie Hackintosha. Postawiłem testowo na ASrocku Z87 Pro3 i, przy włączonym fastboocie, od włączenia komputera do ekranu logowania mija może z 8 sekund! Żadnego POST, ekranu bootloadera (nie mam dual-boota). Przyciskam włącznik i od razu widzę jabłko jak na prawdziwym Maku. Prosty, przejrzysty config. Rewelacja.
  11. Każda słabsza i droższa od R5 340x. Także chyba sobie odpuszczę robienie z tego komputera Hacka, nie będę wkładał do tego kompa karty dwa razy droższej od całej jednostki i do tego słabszej.
  12. To jest wersja DT. Wiesz, kupiłem go bo... nie miałem żadnego komputera z licencją na Windowsa, a ten ją miał i kosztował 130zł. Pod 10 Pro z 8GB DDR3 i dyskiem SSD działa to naprawdę dobrze, ale też nie chcę za bardzo inwestować. Udało mi się odpalić to GPU, ale dorzucając devID w kexty, no i bootuje się do czarnego ekranu - raz na jakiś czas uda się wybudzić i działa zupełnie normalnie, jest akceleracja, system widzi pełne 2GB VRAM Jaką inną gpu mógłbym tu wsadzić? Warunki to: Tylko jeden slot TDP najwyżej 45W(!!), ewentualnie można by podkraść prądu z molexa to wtedy z 75-90W może być (zasilacz 250W, z czego sam procesor 95W) Niezbyt długa - góra z 6 centymetrów od slotu PCIE Możliwie najtańsza Nic mi do głowy nie przychodzi.
  13. Walczę z kolejnym pudełkiem. Jest to stary Dell Optiplex 780, ale z fajnie działającym C2Q 9400 , także postanowiłem go sobie wykorzystać jako przeglądarkę do Internetu. Problem tylko jest taki, że zintegrowana karta nie jest obsługiwana, a jedyna jaką miałem o znośnym dla tego komputera TDP nie działa OOB. Jest to Radeon R5 340X czyli rebrandowany R5 250, który z kolei jest rebrandowanym 8570. Krótko mówiąc: Oland na architekturze GCN1.0. W każdym razie - ludzie na InsanelyMac uruchamiają te karty na ID 0x68101002. Mi się ani razu nie udało uzyskać akceleracji mimo, iż używam Sierry pod którą podobno działa najlepiej. Ani za pomocą fakeid, ani device-id w cloverze. Z injectAMD czy bez - bez znaczenia. Zawsze w systemie karta jest widziana jako R5 250 7Mb (id: 0x66101002) . Oczywiście WhateverGreen mam. Jakieś pomysły, cokolwiek? Może tego się nie da odpalić i niepotrzebnie tracę czas? Z góry dziękuję.
  14. Obecnie te komputery są używane głównie przez środowisko Amigowe - MorphOS oficjalnie wspiera Maczki z procesorem PPC. W sumie to nie mają wiele wyboru, gdyż ciężko teraz o konsumencki sprzęt z takim procesorem, a AmigaOS/MorphOS to chyba ostatnie systemy niewspierające żadnej innej architektury. Dodam tylko, że widziałem MorphOS'a przy pracy i nawet Blender jakoś tam działał, aczkolwiek ten system jest raczej tylko dla pasjonatów. No ale co szkodzi się pobawić dla sportu?
  15. Jak masz jakiegokolwiek Maka to licencję legalnie nabywasz w App Store. Potem, instalując na Hacku łamiesz EULA, ale nie prawo europejskie. Swoją drogą, dziwią mnie te rozterki moralne. Przecież modyfikacje oprogramowania na własny użytek to coś bardzo popularnego, ale jednocześnie bardzo często niezgodnego z licencją. Custom ROMy na Androida, mody do gier - w wielu przypadkach łamią licencję. No ale prawo europejskie jest pod tym względem bardzo liberalne i nic nam nie grozi, Apple też ma hackintoshe w poważaniu (a nawet odkryto, że prawdopodobnie hackowe narzędzia służą im do prototypowania niektórych rozwiązań).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystanie z tej witryny, wymaga zakceptowanie naszych warunków Warunki użytkowania.