Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 't430' .
-
Witam wszystkich, Ostatnio postanowiłem przysiąść do tematu i postawić OS X na moim laptopie Lenovo T430. Specyfikacja omawianego sprzętu to: Płyta główna: 2349Y3D Procesor: Core i5 - 3320M (3gen.) Mostek południowy: Intel Panther Point QM77 Dodatkowy kontroler: - Karta graficzna: Intel HD4000 Kodek audio: ALC269 Karta sieciowa: Intel 82579LM Gigabit Network Connection Karta WiFi: TP-Link TL-725N Napędy: SATA Klawiatura/mysz: PS2 RAM: 8GB RAM DDR3 Dyski: GoodRAM C40 240GB, KINGSTON SUV500MS120G Rozdzielczość ekranu: 1600x900 Wszelkie informacje odnośnie dobrania odpowiedniej konfiguracji czerpałem z forum z postu użytkownika kormoran (http://hamac.pl/topic/13488-unibootx-clover-lenovo-x230-el-capitan-może-zadziałać-z-tx30/) oraz z Githuba. Na laptopie zainstalowany jest system w wersji High Sierra 10.13.6 z wykorzystaniem forumowego UniBootX. W obecnej konfiguracji wykorzystuję następujące kexty: ACPIBatteryManager AppleBacklight AppleIntelE1000e BrcmBluetoothInjector FakeSMC_ACPISensors FakeSMC_CPUSensors FakeSMC_GPUSensors FakeSMC_LPCSensors toledaARPT VoodooHDA VoodooPS2Controller Oraz pliki konfiguracyjne: config.plist - znaleziony w sieci, wybrany pod odpowiednią rozdzielczość matrycy DSDT - wygenerowany samemu i naniesione poprawki zgodnie z informacjami znalezionymi w sieci SSDT - wykorzystałem plik z postu kormorana (mam ten sam procesor) Odnośnie funkcjonowania poszczególnych elementów systemu to: CPU - nie potrafię sprawdzić w pełni speedstep’u, turbo, sterowania wentylatorem - zauważyłem jednak w HWMonitor kilka różnych taktowań procesora zależnie od obciążenia, więc wydaje mi się, że działa poprawnie Grafika - działa miniDP, VGA nie działa (raczej nie do ruszenia) Dźwiek - musiałem wykorzystać VoodooHDA, ponieważ żaden ze sposobów znalezionych w sieci z wykorzystaniem AppleALC nie chciał u mnie zadziałać. Na tę chwilę dźwięk działa zarówno na głośnikach jak i słuchawkach, lecz trzeba ręcznie wybrać urządzenie wyjściowe. Brak problemów z audio po uśpieniu. Sieć LAN - brak problemów WiFi - oryginalna karta Intela wymaga wgrania zmodyfikowanego biosu przez programator, obecnie wykorzystuję więc dodatkową kartę USB TP-Link Bluetooth - brak problemów Touchpad - brak problemów, możliwość wyłączeni klawiszem PrintScreen Trackpad - brak pełnej płynności kursora, lecz nie korzystam z niego. porty USB 2.0 / 3.0 - brak problemów Klawisze funkcyjne (regulacja jasności, multimedia) - brak problemów Wskaźnik baterii - brak problemów Sleep - brak problemów nie testowano czytnika kart, lecz prawdopodobnie nie działa, brak kextów do czytników Ricoh Na chwilę obecną nie mam żadnych większych problemów, system działa stabilnie. Chciałbym jednak prosić Was o pomoc jak jeszcze dopieścić konfigurację aby system działał jak najlepiej. Jak sprawdzić funkcjonowanie niepewnych podzespołów? Czy wykorzystanie VoodoHDA jest dużo gorszym rozwiązaniem? Jakie dodatkowe porady możecie mi udzielić? Laptop dostępny jest dosłownie za grosze na serwisach aukcyjnych i mógłby być dobrym początkiem dla osób pragnących zrobić własnego hackintosha. Oczywiście jak dojdziemy już do pełni możliwości tego sprzętu udostępnię moją konfigurację na forum.
- 1 odpowiedź
-
Witam, Mam nie mały problem z postawieniem hackintosha, ale do rzeczy. Jakiś czas temu pytałem tu o pcta, dostałem info że raczej będzie ciężko i musiałbym wymienić procek więc postanowiłem pogonić starego Macbooka i kupić coś przenośnego pod hacka. Poczytałem i padło na Lenovo t430. No i ogólnie niby nie ma problemu powinien iść lekko ale coś chyba robię nie tak. Zacznę od tego, że zacząłem prawilnie od witrualnej maszyny bootowalny(el capitan) pendrive plus clover. Znalazłem na githubie configuracje typka pod ten model i zrobiłem sobie clover configuratorem swój config. Wrzuciłem podobno wymagane kexty przez ten model i nic. Jedyne co się działo na ekranie to kilka plusów (odpalałem z -v) i tyle. Zwiecha. Kombinowałem trochę z tym configiem i dupa. Nic nie działało. Ewidentnie coś musiałem robić źle. No to poszedłem na łatwiznę i pobrałem gotowe distro najpierw Mavericks, potem Yosemite, na końcu Sierre i o dziwo ostania się raz w jakiś magiczny sposób zainstalowała( bo zazwyczaj wywalało dziwne błędy o braku pakietów). No to dostosowałem config itd niby coś tam działało ale nie dość że dźwięk nie trybił wcale i nie było można go w żaden sposób ruszyć to jeszcze były przeboje z grafiką bo... albo karta miała 5mb vram, albo ekran był rozciągnięty tak jakby o 50%... Koledzy pomóżcie i podpowiedzcie może co mogłem robić źle ewentualnie poratujcie jakąś lekturą. Wrzucę jeszcze konfigurację lapka: Płyta główna: Lenovo ThinkPad T430 Procesor: Intel Core i5-3320M Ivy Bridge-MB Karta graficzna: HD4000 RAM: 8GB. Sieci i dźwięk póki co nie ważne bo nie odpala instalacja. A no i jeszcze config na którym działy się te plusy dziwne http://pastebin.com/42GykGfN