Wlazłam ostatnio na stronę Appla, zainteresowałam się ceną nowego laptopa z ekranem >15" i takiego lekko na wypasie.
W konfiguratorze wyszło mi 35000zł. Dlaczego Apple za dysk SSD 4TB chce aż 13440zł ???
Nowy MacBook Pro z ekranem 15" oraz 6 rdzeniowym i9 oraz grafiką ProVega20 z HBF 4GB oraz dyskiem SSD 4TB wraz z 32GB RAM by sobie już nie żałować i kwiczec przy 16GB kosztuje... 32399zł! To jest cena nowego samochodu z fabryki Fiata!
Kogo na to jeszcze stać?
Przecież za 32000zł można mieć taki sprzęt że Appla zje na śniadanie w 5 sekund i nawet się nie naje.
Czy istnieją w ogóle ludzie którzy są na mocy dać aż tyle kasy za laptopa??
https://www.apple.com/pl/shop/buy-mac/macbook-pro/15-calowy-gwiezdna-szaro%C5%9B%C4%87-6-rdzeniowy-procesor-2,6-ghz-512gb
Rozumiem że to już HIGH END pułka no ale ... zarobić 32000zł w Polsce ... ot by na stanowisku kasjerki w markecie oznacza że... odkładając po 200zł na miesiąc ... musiała bym ciułać na ten sprzęt prawie 162 miesiące co przekłada sie na 13 i pół roku!
Czy to wszystko nie jest już idiotyzmem ??