Skocz do zawartości

Odtwarzanie Netflix z zmianą klatkażu.


314TeR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda nie mam ATV i nie zamierzam mieć, ale jako, że temat mnie interesuje z racji zboczenia zawodowego ;) to się wypowiem. Nie liczyłbym na to, że ATV będzie wykrywać odświeżanie materiału i jeszcze zmieniać je automatycznie. Nie wiem, czy ATV ma przełączanie manualne 60/50, ale podejrzewam, że 24Hz nie będzie, a już tym bardziej 23.976Hz.

Dlaczego o tym piszę i gdybam? Bo swego czasu szukałem takiego automatycznego rozwiązania, które umożliwi oglądanie video tak jak być powinno, czyli z prawidłowym odświeżaniem i rozdzielczością. A ponieważ jestem kinooperatorem jestem na to wyczulony. Niestety na tamten moment, jakieś kilka miesięcy temu rozwiązania nie znalazłem. Ba! nie znalazłem takiego rozwiązania nawet jeśli chciałbym zmieniać odświeżanie manualnie. Tzn jedyne rozwiązanie działające w 100% to komp Windowsem :(

A teraz fakty:

Materiały na Netflix i HBO Go są w różnych rozdzielczościach i odświeżaniach. Na Netflix można podejrzeć zawartość strumienia ALT+CTRL+SHIFT+P. Na HBO to na czuja trzeba. :/ Jeśli chodzi o produkcje telewizyjne z europy to często jest to 50i czyli przy materiałach FullHD 1080i50. W takim przypadku przełączamy odtwarzacz na 50Hz i powinno być płynnie. Natomiast większość produkcji ze stanów to 23.976 (nie 24p takie materiały to raczej na płytach BR, a nie w streamingu) I tu się robi problem. Bo nie wystarczy telewizor z 24p mode, jak zwał tak zwał, bo materiał 23.976 wyświetlany na 24p będzie rwał i tak. Tzn soft telewizora będzie próbował ratować sytuację, ale to nie będzie klatka w klatkę. A więc, żeby mieć możliwość oglądania idealnie płynnie trzeba mieć odbiornik który może świecić 23.976Hz. W moim przypadku jest to projektor Epson EH-TW5350, który świeci FullHD z odświeżaniem 23.976, 24, 25, 29.976, 30, 50, 60. Idąc dalej trzeba mieć odtwarzacz, który to pociągnie najlepiej automatycznie ;) No i dupa w szafie.

 

Mac nie radzi sobie, bo nie da się wybrać 23.976. Mogę wybierać manualnie tylko 60, 50 i 24, a to rozwiązuje sytuację tylko przy materiałach 25kl/s. Materiały w 23.976 i 24 trzeba świecić na 60Hz z 3:2 pull down. Idąc tym tropem sądzę, że z ATV będzie podobnie. O automatyce to już w ogóle można zapomnieć, ale o tym za chwile.

 

Windows 10 + Edge lub najnowszy Internet Explorer lub aplikacja Netflix z Windows Store to jedyna opcja, która u mnie działa, ale muszę ustawiać odświeżanie przed oglądaniem manualnie. Windows pozwala ustawiać wszystkie wymagane rodzaje odświeżania.

 

Na Chromecast, którego bardzo sobie chwalę mamy tylko opcję z manualnym przełączaniem 50/60.

 

No i jedyne co znalazłem i testowałem co obiecywało mi wszystkie rzeczy naraz automatycznie był player Wetek HUB na Androidzie (swoją drogą jedna z niewielu dróg, żeby mieć 4K w Netflixie)

Tzn chwalą się, że sam wykrywa parametry strumienia Netflixa i prawidłowo ustawia odświeżanie. Jest specjalna aplikacja dbająca o zmianę odświeżania.

Niestety ponad tydzień testów, zmiany romów, kombinacji skończyły się wielkim rozczarowaniem. Nie działało to, ani manualnie ani automatycznie. Tzn potrafiło wykryć np 23.976, ale przełączało na 24Hz i i tak rwało. Pisałem do supportu i na forum Wetek, ale rozwiązania na tamten czas nie znalazłem, więc sprzęt odesłałem.

Tu jest link jakby kogoś ciekawiło:

http://www.wetekforums.com/v/index.php?p=/discussion/28996/netflix-23-976-playback-stutter-judder-and-few-other-problems-with-auto-refresh-rate#latest

A więc na dzień dzisiejszy jak mi się chcę, albo bardzo mi zależy na idealnej jakości projekcji to przełączam się na Win10 sprawdzam parametry strumienia na Netflixie, ustawiam prawidłowo rozdzielczość i odświeżanie na karcie video ufff   =D>  i dopiero zaczynam oglądanie.  =P~

Na codzień używam Chromecasta w trybie 60, czasem przełączam na 50 i próbuję nie zauważać, że obraz się tnie  :roll:

 

Cała historia działa się w Listopadzie 2016 więc nie wiem, być może na dzień dzisiejszy są już jakieś działające opcje.

 

 

Ale się rozpisałem  #-o

No nic. Mam nadzieję, że komuś się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo opisałem "np 24Hz" aby nie zagmatwać pytania. Osoby słabo zorientowane nie rozróżniają 23.976 i 24, a i TV najczęściej podają że po prostu w obu wypadkach jest 24p. Mnie tylko interesuje czy potrafi zmieniać (dostosowywać) częstotliwość pracy portu HDMI do wyświetlanego obrazu, ale osobiście nie sądzę, nie mniej chciałem potwierdzić.

 

Ja jestem podobnie jak Ty, absolutnym purystą w zakresie obrazu - musi być idealny - tzn musi być wierny oryginałowi, oraz mieć jak najwierniejsze odwzorowanie i płynność. O ile z kolorystyką sobie już poradziłem, to z płynnością jest różnie w zależności jakie źródło, stąd też zależy mi na znalezieniu jakiegoś odtwarzacza netflixa który będzie ogarniał zmianę klatkażu. 

 

Osobiście jako źródła sygnału "uniwersalnego" używam Intelowskiego NUCa z linuksową dystrybucją LibreELEC (KODI). Tam mam możliwość automatycznego dostosowywania klatkażu i po prostu to działa.  \:D/ Niestety dla KODI nie ma pluginu Netflixa czy innych komercyjnych wtyczek strumieniowych, a szkoda. Czytałem, że developerzy rozważają dodanie kodu obsługującego DRM, aby umożliwić odtwarzanie komercyjnych materiałów, ja osobiście jestem mocno za. 

 

Zastanawiam się też nad zmianą bluray - mam obecnie model Panasonica BDT210 - jeden z niewielu który faktycznie odtwarza płyty BR bez przekłamania obrazu, ale niestety w egzemplarzach produkowanych na europę nie ma dostępnego pluginu w postaci netflixa, który jest w wersjach na US.  :evil: Nie wiem też czy BR będzie ogarniał zmianę klatkażu. 

 

Mnie osobiście 4k w ogóle nie interesuje. Do dziś nie ma do końca sfinalizowanego standardu, co chwilę wymyślają nowe rzeczy, a to HDR, a teraz dynamiczny HDR, który ma mieć nowe złącza HDMI 2.1 czy jakiś taki, za chwilę będzie wyższe HDCP (obecnie minimum 2.2 dla 4k) i tak w kółko Macieju. Do tego brak jakiegokolwiek urządzenia potrafiącego wyświetlić obraz w pełnej przestrzeni barwnej zdefiniowanej dla 4k czyli REC 2020. Najlepsze dziś TV OLED to zaledwie 98% DCI-P3 (obecna kinowa przestrzeń) i jakieś 70% REC 2020. Jak producenci sprzętu ogarną temat 4k i będą produkować odbiorniki potrafiące działać z standardem jaki obowiązuje, a producenci filmów będę wreszcie przeprowadzać mastering w 4k a nie 2k (2048x1080 czyli praktycznie Full HD) to moim zdaniem nie ma w ogóle sensu pchać się w 4k do domu. Nic nie wnosi poza czasami rozdzielczością materiałów, o ile mastering był w 4k. A możecie mi wierzyć, jeszcze dziś większość filmów jest robiona w 2k. 

 

@vdmesis - widzę, że używasz Epson EH-TW5350, młodszego brata kultowego EH-TW3200 którego sam posiadam. Epson robi projektory z dobrym stosunkiem jakości do ceny, niestety nie grzeszą one głęboką czernią i wysokim kontrastem. Mój np jeszcze miał strasznie nieliniową przestrzeń barwną i zwykła kalibracja nie rozwiązywała problemu, bo albo kolory wewnątrz (do 75%) były w miarę naturalne ale brzegi mocno przepalone, albo brzegi OK, ale środek niedosycony i przez co "wyprany". Temat definitywnie rozwiązał video procesor eeColor - którego jeśli nie masz, to mocno polecam. Przy projektorze takim jak nasze epsony, daje na tyle mocnego kopniaka, że obraz robi się praktycznie referencyjny, błędy odwzorowania kolorów jesteś w stanie dociągnąć do ~dE1, ale kontrastu i poziomu czerni nie naprawisz... Nie mniej obraz u mnie zrobił się na tyle dobry, że z przykrością muszę stwierdzić, że nie jestem w stanie pójść do "zwykłego" kina i oglądać filmu, ponieważ często i gęsto projektory w salach kinowych (te cyfrowe) zwyczajnie są kiepskie, a do tego wyświetlają film "Full HD". Jedyne kino w mojej okolicy które daje mi gwarancję jakości, o ile film w masteringu nie został skopany, jest to IMAX. A i tam nie jest różowo. W tym roku byłem na paru filmach i tylko Strażnicy Galaktyki vol.2 byli zrobieni na tyle dobrze, że widać było i rozdzielczość o wiele wyższą niz w domu i że kolory były kolokwialnie mówiąc "wyje... sorki wywalone w kosmos" w porównaniu do tego co można zobaczyć w domu, ten film po prostu jest mega kolorowy i tego się nie zobaczy w domu, chociażbyśmy zaklinali czasoprzestrzeń, DCI-P3 jest ~50% większa niż Rec 709 dla Full HD. 

 

Się też rozpisałem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Osobiście jako źródła sygnału "uniwersalnego" używam Intelowskiego NUCa z linuksową dystrybucją LibreELEC (KODI). Tam mam możliwość automatycznego dostosowywania klatkażu i po prostu to działa.   \:D/ Niestety dla KODI nie ma pluginu Netflixa czy innych komercyjnych wtyczek strumieniowych, a szkoda. Czytałem, że developerzy rozważają dodanie kodu obsługującego DRM, aby umożliwić odtwarzanie komercyjnych materiałów, ja osobiście jestem mocno za. 

Tak. Jeśli chodzi o granie materiałów z plików to nie ma z tym problemów. Wspomniane przez Ciebie rozwiązanie świetnie sobie z tym poradzi. Projekt LibreELEC jest świetny. Na rzeczonym WetekHUB też był rom oparty na LibreELEC i można go było postawić w dual boot :) Także nawet na Androidzie to świetnie działa.

Inaczej ma się jednak sprawa ze streamingiem i DRM. Niestety mam wrażenie, że tak łatwo z tym DRM w Kodi to nie będzie. Taki Netflix uważam, że nie bez powodu wybrał takie rozwiązanie, że do dziś nie można łatwo odtworzyć materiałów 4K na komputerze. (Chyba tylko Microsoft Edge i natywna aplikacja w Win10. Pozostałe to 1080 lub o zgrozo 720 w Chrome, Opera, Firefox) Mają większą kontrolę nad tym co się dzieje z ich materiałami. Na dzień dzisiejszy żeby oglądać Netflixa w pełnej krasie trzeba iść raczej w kierunku "zamkniętych" urządzeń. PC, Mac daje jednak zbyt wiele możliwości ingerencji (player, wtyczki, etc) i tym samym łatwiej umożliwia piractwo.

 

 

 

Zastanawiam się też nad zmianą bluray - mam obecnie model Panasonica BDT210 - jeden z niewielu który faktycznie odtwarza płyty BR bez przekłamania obrazu, ale niestety w egzemplarzach produkowanych na europę nie ma dostępnego pluginu w postaci netflixa, który jest w wersjach na US.   :evil: Nie wiem też czy BR będzie ogarniał zmianę klatkażu. 

Podejrzewam, że nie będzie zmieniał automatycznie, ale może będzie możliwość zmiany sygnału na wyjściu manualnie. Faktycznie jakiś fajny odtwarzacz z natywną aplikacją Netflixa może rozwiązać problem streamingu, ale co do tej automatycznej zmiany odświeżania jak to ma miejsce choćby w Kodi to raczej bym nie marzył. Może się mylę, ale jak pod koniec zeszłego roku interesowałem się tym tematem to tylko Wetek się chwalił, że ma coś takiego. Nigdzie indziej się o tym nie pisze. Pewnie dlatego, że tak naprawdę mało kogo to obchodzi. 90% ludzi ogląda filmy na 60Hz monitorach/telewizorach od lat i nie widzi w tym problemu, że prawie wszystkie produkcje filmowe i serialowe ogląda z 3:2 pull down (czytaj "nie płynnie").

 

 

 

Mnie osobiście 4k w ogóle nie interesuje. Do dziś nie ma do końca sfinalizowanego standardu, co chwilę wymyślają nowe rzeczy, a to HDR, a teraz dynamiczny HDR, który ma mieć nowe złącza HDMI 2.1 czy jakiś taki, za chwilę będzie wyższe HDCP (obecnie minimum 2.2 dla 4k) i tak w kółko Macieju. Do tego brak jakiegokolwiek urządzenia potrafiącego wyświetlić obraz w pełnej przestrzeni barwnej zdefiniowanej dla 4k czyli REC 2020. Najlepsze dziś TV OLED to zaledwie 98% DCI-P3 (obecna kinowa przestrzeń) i jakieś 70% REC 2020. Jak producenci sprzętu ogarną temat 4k i będą produkować odbiorniki potrafiące działać z standardem jaki obowiązuje, a producenci filmów będę wreszcie przeprowadzać mastering w 4k a nie 2k (2048x1080 czyli praktycznie Full HD) to moim zdaniem nie ma w ogóle sensu pchać się w 4k do domu. Nic nie wnosi poza czasami rozdzielczością materiałów, o ile mastering był w 4k. A możecie mi wierzyć, jeszcze dziś większość filmów jest robiona w 2k. 

Absolutnie się z Tobą zgadzam w tym temacie. Dopóki ten standard nie okrzepnie i się nie ustandartyzuje ;) nie ma sensu w to wchodzić. O tym 4K i Netflix pisałem bardziej w tym kontekscie, że jako pierwsi chyba zaoferowali takie materiały, ludzie pokupowali najdroższe abonamenty, a tu zonk ;) Tak naprawdę tylko niewielu z nich miało okazję je odtwarzać tyle warunków trzeba było spełnić po drodze.

 

 

 

@vdmesis - widzę, że używasz Epson EH-TW5350, młodszego brata kultowego EH-TW3200 którego sam posiadam. Epson robi projektory z dobrym stosunkiem jakości do ceny, niestety nie grzeszą one głęboką czernią i wysokim kontrastem. Mój np jeszcze miał strasznie nieliniową przestrzeń barwną i zwykła kalibracja nie rozwiązywała problemu, bo albo kolory wewnątrz (do 75%) były w miarę naturalne ale brzegi mocno przepalone, albo brzegi OK, ale środek niedosycony i przez co "wyprany". Temat definitywnie rozwiązał video procesor eeColor - którego jeśli nie masz, to mocno polecam. Przy projektorze takim jak nasze epsony, daje na tyle mocnego kopniaka, że obraz robi się praktycznie referencyjny, błędy odwzorowania kolorów jesteś w stanie dociągnąć do ~dE1, ale kontrastu i poziomu czerni nie naprawisz...

Faktycznie ten Epson świetnie sobie radzi. Kupując go nie liczyłem na nic szczególnego i się pozytywnie zaskoczyłem. Wiedziałem, że przechodząc na technologię LCD (poprzednio miałem DLP Benq W600) mocno zaboli spadek kontrastu i brak czerni i tak się zaiste stało, ale moim zdaniem Epson zrekompensował mi te braki jakością barw i w ogóle jakością wykonania, obsługi i różnymi ficzerami ;) Zdaję sobie sprawę, że kupując projektor entry level jeśli chodzi o kino domowe nie ma co się spodziewać niewiadomo czego i dlatego jestem tym bardziej zadowolony. Wierzę, że takie cuda jak procesor obrazu mogą znacznie poprawić jakość, ale tutaj priorytetem są jednak finanse i w żaden sposób nie usprawiedliwię kolejnych 2k wydatku ;) 

 

 

 

Nie mniej obraz u mnie zrobił się na tyle dobry, że z przykrością muszę stwierdzić, że nie jestem w stanie pójść do "zwykłego" kina i oglądać filmu, ponieważ często i gęsto projektory w salach kinowych (te cyfrowe) zwyczajnie są kiepskie, a do tego wyświetlają film "Full HD". Jedyne kino w mojej okolicy które daje mi gwarancję jakości, o ile film w masteringu nie został skopany, jest to iMAX. A i tam nie jest różowo. W tym roku byłem na paru filmach i tylko Strażnicy Galaktyki vol.2 byli zrobieni na tyle dobrze, że widać było i rozdzielczość o wiele wyższą niz w domu i że kolory były kolokwialnie mówiąc "wyje... sorki wywalone w kosmos" w porównaniu do tego co można zobaczyć w domu, ten film po prostu jest mega kolorowy i tego się nie zobaczy w domu, chociażbyśmy zaklinali czasoprzestrzeń, DCI-P3 jest ~50% większa niż Rec 707 dla Full HD. 

Wierzę, że da się osiągnąć w domowych warunkach tak dobrą jakość, że nie będzie potrzeby wychodzenia do kina. I przykro mi słyszeć, że tak wiele kin z Twojej okolicy oferuje tak marną jakość. Niestety problem jest złożony i tak naprawdę wszystko zależy od ludzi (czyt. obsługi kina, kinooperatorów, ale też zarządu kina) Kalibracja obrazu/dźwięku raz na 100 lat , stare lampy, albo źle dobrane lampy to norma i faktycznie można się wściec. Tak naprawdę bardzo często ta moc światła jest kluczowa i często traktowana po macoszemu. Wg standardu DCI pomiar światła na ekranie powinien dawać przynajmniej 14 Foot-Lambertów (najlepiej jak to jest 16) dla projekcji 2D, a to czasem/często nie jest przestrzegane. Jak światła jest za mało to siada wszystko po kolei: kontrast, nasycenie barw, punkt czerni i za tym leci cała kalibracja.

Z jedną rzeczą się nie zgodzę i nie wiem dlaczego o tym nie wspominasz pisząc o takiej samej jakości filmu w domu i w kinie.

Bitrate - tak na prawdę to jest teraz najpotężniejszy wyróżnik kina od tego co w domu. I nie ma tu znaczenia jak to słusznie zauważasz, że 2K to w sumie FullHD (różnica 128 pikseli ;) )

W domu oglądasz materiały w najwyższej jakości z BR. Czy jest to płyta, czy pliki zgrane w standardzie BR dostajesz  1920x1080 z max 35Mbit/s bitratem (tyle jest max w specyfikacji BR, ale często jest to koło dwudziestu kilku) Masz albo 23.976 progresywnie, albo 25 z przeplotem czyli 50i.

Natomiast w kinie projekcja to standard DCP i bitrate waha się w granicach 150 do 200Mbit/s i to jest naprawdę ogromna przepaść ilości informacji. Dziwię się, że tego nie zauważasz. To są różnice rzędu 25GB BR <-> 150GB DCP na film około 90min. I to jest równe, progresywne 24kl/s lub 25kl/s bez oszustw. Tak naprawdę paczka DCP to jest min "folder" ze zdjęciami JPEG2000 wyświetlanymi kolejno tak jak to miało miejsce przy projekcji z taśmy 35mm :) (i oczywiście strumienie wav z dźwiękiem) 

I biorąc pod uwagę te trzy składniki czyli kolor-kalibracja, framerate-płynność odtwarzania i wreszcie bitrate-ilość informacji na sekundę to naprawdę ciężko o ile nie niemożliwe jest uzyskanie jakości kinowej w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtworzenie netflix na komputerze w 4k jest obwarowane pełną obsługą HDCP 2.2, więc niestety niewiele sprzętu obsługuje ten protokół bezpieki DRM. 

 

Nie mniej mnie osobiście jak napisałem wyżej 4k nie interesuje, wystarczy mi Full HD, a tam jest mniej restrykcji.

 

Szukałem na necie i ponoć TiVo Roamio ogarnia temat zmiany klatkażu, ale cena w USA $399 jest wg mnie przewalona do tego co ten boks oferuje. 

 

Mój BR oferuje mi dostosowanie klatkażu do zawartości płyty BR i zmienia odświeżanie np na 23.976 takie jakie jest na BR, dlatego zaciekawiło mnie czy np nowsze modele BR potrafią to zrobić w przypadku mediów strumieniowych. U mnie dodatkowo postawiłem sobie taki wymóg strumieniowania z BR, aby móc obejrzeć netflix i na projektorze i na TV. Na razie w wolnym czasie szukam i rozglądam się za urządzeniami w których potwierdzono zmianę klatkażu, ale niestety do dziś nic nie znalazłem poza w/w TiVo.

 

 

 

 

 

Natomiast co do jakości filmu w kinie. Ja osobiście jestem niezadowolony, ponieważ i nawet w iMax są wpadki. Chociażby niedawny Ghost in the shell. Film który wg imdb ma mastering w 4k a w iMaxie wyglądał po prostu słabo, nie miał ani rozdzielczości, ani przestrzeni barwnej, ot po prostu film FullHD wyświetlony na wielkim ekranie w dobrej jakości czerni a co za tym idzie kontrastu. Tak samo wysoki bitrate wcale nie musi się przełożyć na jakość odbioru. Wszystko zależy jak był robiony mastering, jakiej kompresji używali po drodze, jak wcześniej studio filmowe "ścisnęło" materiał powiedzmy do 30Mb/s to nawet jak przy konwersji podbijesz bitrate do 150Mb/s to więcej informacji w ten sposób nie wytworzysz. Tak samo jak zrobisz upscaling z 2k do 4k to wcale obraz w 4k nie będzie lepszy. Weź pod uwagę, że na płytach BR i kinach masz inne kodeki, inne metody kompresji. Te stosowane na BR są całkiem przyzwoite. Następna kwestia to sam film, i jego mastering. Na palcach jednej ręki można policzyć produkcje które faktycznie wykorzystują i pokazują w filmie poszerzoną przestrzeń barwną w względem tego co można osiągnąć w domu. Tu świetnym przykładem są Strażnicy Galaktyki, bo ten film naprawdę jest mega kolorowy i to co widać w kinie naprawdę cieszy oko osoby zorientowanej. Niestety z pozostałymi aspektami jak sam napisałeś vdmesis jest różnie. Kontrast można osiągnąć na sensownym poziomie jak się przerzucić na nawet najtańszy projektor JVC z DiLA, aczkolwiek w pierwszej kolejności polecam każdemu kinomaniakowi zainwestować w wideoprocesor (najlepszy z najtańszych to eeColor) bo on daje największy kop jakościowy względem zainwestowanej kasy. Owszem może wydawać się że wydatek ~2k PLN jest duży na małe czarne pudełko, ale przy każdym projektorze zrobi mega robotę. Dzięki temu pudełku przestaje być istotne czy projektor ma tryby THX jak wierne odwzorowanie kolorów itp itd, bo w większości to można naprawić, pozostaje tylko kwestia kontrastu, jasności obrazu itp itd. Ja w mojej sytuacji wymiana na innego epsona itp po prostu nic lub wniosła by marginalną poprawę, dopiero zmiana na JVC i polepszenie kontrastu dało by odczuwalny efekt, no ale podstawowy JVC to ~15k PLN... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...

Właśnie niedawno, zupełnie przypadkiem, odkryłem, że w którejś z kolei aktualizacji dodali dopasowywanie klatkażu w Applet TV 4.

Z Netflixem działa wybornie - 25, 23,98 przełącza się w miarę potrzeby.

Poza tym używam też HBO Go, Showmax, Plex i natywną aplikację do odtwarzania z Maca.

Jak na razie HBO, Showmax i Plex (o dziwo) - nie działa.

Natomiast natywna aplikacja Komputery do otwierania kontentu z Biblioteki Domowej zmienia klatkaż prawidłowo.

 

Ot taka ciekawostka. W sumie już straciłem nadzieję i się przyzwyczaiłem do odtwarzania wszystkiego w 60Hz, a tu proszę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ano. Na to wychodzi :)

 

Update co do serwisów:

 

Netflix - działa. Przełącza między 23,98 i 25. Nie spotkałem jeszcze 24fps i tu raczej się nie spodziewam tak jak przy okazji BluRay (nie ma edycji 24fps). Tak samo nie spotkałem 30fps i ciężko to sprawdzić, chyba, że ktoś wie, że jakiś konkretny film, czy serial jest w takim klatkażu to sprawdzę.

Komputery - działa. Przełącza między różnymi klatkażami 23,98 i 25, natomiast niestety nie ma rozróżnienia 23,98 a 24. Oba odtwarza na 23,98. Na razie nie testowałem materiałów 30, 48 i 60.

HBO Go - działa, tylko oni wszystko streamują w 25fps. Na razie nie spotkałem się z niczym w innym fps niż 25, nawet takie produkcje jak Ojciec Chrzestny, który wiadomo, że oryginalnie jest w 24fps. Natomiast jak ATV jest ustawiony na 60Hz to przy każdym odtworzeniu filmu przełącza fps na 50Hz.

Showmax - nie działa. Odtwarza wszystko tak jak jest ustawiony fps w ATV.

YouTube - nie działa. Tak jak Showmax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżam temat, bo trochę się pozmieniało na rynku (tanich) playerów typu ANDROID TV BOX.

Oferują one całą paletę Hz. Powstaje zatem pytanie: czy współczesne matryce w TV mogą zmieniać odświeżanie ? TV BOX może wysłać instrukcję do TV 24/25/30/60 hz. Nigdzie nie widzę info w tej sprawie.

Jeżeli znamy fps lub dobrze strzelimy to płynność jest wzorcowa. Jest się o co bić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno playery jak tv od dawna obsługują praktycznie wszystkie dostępne popularne odświeżania. 

Chodzi tu o kwestie automatycznego przestawiania trybu pracy portu np HDMI aby w momencie jak odtwarzasz materiał 24p to HDMI pracowało tez w 24Hz. Ma to się robić automatycznie. To że ręcznie sobie możesz wymusić taki tryb to nie chodzi aby ręcznie przy włączeniu każdego filmu sobie przestawiać pilotem. Taka funkcje np posiada KODI w dystrybucjach np OpenELEC. Jeśli zależy Ci na prawidłowej płynności to powinieneś wiedzieć, że np 60 lub 50 nie da się równo podzielić na 24 a tym bardziej 23,987. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
19 minut temu, UHD Fan napisał:

W KODI opcja jest tylko, że nie działa.

W KODI na linuxie, np w dystrybucji Libre Elec działa ta opcja bardzo dobrze. Niestety nie ma Netflixa pod Linuxa do KODIego - nad czym bardzo ubolewam. Aczkolwiek mam cichą nadzieję, że w końcu się coś zmieni, ponieważ developerzy KODIego podjęli decyzję aby dodać obsługę materiałów DRM i stosowne biblioteki jeśli już nie są, to mają być wkrótce dodane, a wtedy nic nie stoi na przeszkodzie aby takie pluginy jak Netflix, HBO Go, etc pojawiły się oficjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Na obecną chwilę wygląda to tak:

Apple TV, rozróżnia już 23,98 a 24 klatki i poprawnie wysyła po HDMI to telewizora.

Kodi na systemie Android TV robi to także bez problemu, jest już wtyczka do Netflixa na Kodi. Sam Android TV tego nie potrafi (tzn systemowo) ale czytałem zapowiedzi że ma się to zmienić z którąś z aktualizacji (nowych wersji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystanie z tej witryny, wymaga zakceptowanie naszych warunków Warunki użytkowania.